Majówkę
spędzam w moich ukochanych górach. Uciekam w Tatry kiedy tylko mam
taką okazję. Tutaj nawet lektura w zaciszu góralskiej chaty
smakuje inaczej. Książki o tematyce alpinistycznej opisujące
wyprawy alpinistów, zdobywanie najwyższych szczytów świata są
dość popularne. I to nie o nich będzie dziś mowa. Jeżdżąc w
góry staram się zawsze zaopatrzyć w dobrą powieść, której
miejsce akcji związane jest z górami (idealnie jeśli są to
Tatry!). Kilka lat temu na instagramie stworzyłam mało popularny
tag #ksiazkawgory. Można pod nim prześledzić książki,
które w jakiś sposób powiązane są z tematyką gór lub
towarzyszyły mi podczas wypadów w Tatry. Dziś mam dla Was kilka
propozycji dzięki którym nawet jeśli otacza Was miejski szum,
przynajmniej w wyobraźni możecie się teleportować w góry :-)
1.
Remigiusz Mróz – seria z Komisarzem Forstem
Nie mogłabym nie zacząć od najgłośniejszej w ostatnim czasie
serii ulokowanej w Tatrach. Remigiusz Mróz, w wolnym czasie lubi
chodzić po tatrzańskich szlakach i to tam zdecydował się
przenieść znaczącą część powieści o niefrasobliwym komisarzu.
Na serię składają się:
Ekspozycja
– akcja książki rozpoczyna
się gdy pewnego ranka turyści odkrywają na Giewoncie
makabryczny widok – na ramionach krzyża powieszono nagiego
mężczyznę (no dobra, do dziś
nie potrafię sobie tego wyobrazić – widzieliście jakie rozmiary
ma krzyż na Giewoncie?!). Sięgnęłam po tę książkę zachęcona
motywem Tatr. Spodziewałam się spokojnego, podhalańskiego
kryminału, dostałam trzymającą w napięciu akcję i
międzynarodowy charakter (choć historia rozpoczyna się w Tatrach,
znaczna część akcji toczy się poza Podhalem). Jeśli mam być
obiektywna – w książce nie brak błędów logicznych i nieco
naciąganych motywów, ale mimo wszystko z chęcią sięgnęłam po
kolejną część.
Przewieszenie
– druga część serii to
dalszy los perypetii komisarza. W tej części znalazłam to czego
szukałam – sporo
tatrzańskich szlaków i górskiego klimatu.
Tym razem mamy do czynienia z serią dziwnych
wypadków w górach wskazujących, że po Tatrach grasuje seryjny
morderca. Lojalnie ostrzegam!
Po lekturze już nigdy nie spojrzycie na opisywane tatrzańskie
szlaki tak samo, a wyruszając na samotną wędrówkę możecie
poczuć się nieco nieswojo. I znowu – pozostając obiektywną –
mimo że pomysł na tatrzańską scenerię jest bardzo dobrze
zrealizowany, a fragmenty przenoszące akcję na górskie szlaki
bardzo działają na
wyobraźnię, to sama
historia a przede wszystkim wszystkie perypetie (nieszczęścia)
spotykające komisarza są nieco przesadzone. Aż ciśnie się
pytanie: ile razy można umierać i nie umrzeć?
Trawers
– według mnie najlepsza
(dotychczas) część serii. Do Kościeliska trafia grupa
uchodźców, a na szlaku prowadzącym na Czerwone Wierchy
odnaleziono zwłoki mężczyzny.
Ponadto, kontynuowany jest wątek z poprzednich części. Nie brakuje
tu Tatr, nie brakuje typowej, góralskiej mentalności ale też
nagonki medialnej, dość obiektywnego podejścia do tematu uchodźców
i co najważniejsze dobrej fabuły oraz szybkich zwrotów akcji.
Historia
komisarza Forsta ma swój ciąg dalszy. Już za chwileczkę, już za
momencik 10 maja swoją premierę ma Deniwelacja,
czyli czwarty tom serii.
2.
Jacek Rębacz
Znacznie mniej znanym autorem tatrzańskich kryminałów/sensacji
jest Jacek Rębacz, który wydał kilka kryminałów, których akcję
ulokował w Zakopanem. Co ciekawe, książki wydane przez Rębacza
nie pozostały bez echa w społeczności górali z Podhala, a pisarz
został „autorem wyklętym”. Być może przyczyniło się do tego
wyciąganie brudów, o których po prostu nie należało mówić
ceprom?
Dotychczas przeczytałam:
Zakopane: sezon na samobójców – krótki
kryminał z układami mafijnymi pomiędzy podhalańskimi szychami.
Tym razem głównym bohaterem jest prywatny detektyw – Piotr
Klucha. Może sama fabuła nie powala, ale sam zakopiański
klimat, specyficzna mentalność górali sprawiają, że miło się
czyta. Uprzedzam: nie jest to literatura wysokich lotów, ale
jako książka na urlop w górach jak najbardziej się nadaje.
Idealna jako lektura w schronisku w deszczowy dzień.
Zakopane:
Pokój z widokiem na cmentarz
– to
dalszy ciąg historii detektywa. Tu odkryjecie co wydarzyło się po
rozwiązaniu sprawy z pierwszego tomu i w jakie tarapaty wpakował
się Piotr Klucha. Podobnie jak w poprzednim przypadku książkę
ratuje bardzo dobrze oddany klimat Podhala.
Z
tej serii dostępne są również książki: Zakopane:
Luftkurort 1940 oraz Zakopane.
Osiem deszczowych dni. Czytaliście? Polecacie?
3. Maria Nurowska
– Zabójca
To była chyba pierwsza powieść, po którą sięgnęłam tylko
dlatego, że jej akcja była mocno związana z Tatrami. Dziennikarka
w drodze do Zakopanego poznaje intrygującego mężczyznę
wracającego właśnie z Ameryki. Jak się okazuje, Adam spędził
wiele lat w więzieniu skazany za zabójstwo, a po zwolnieniu wraca w
rodzinne strony. Rodowity góral stara się na nowo poukładać
życie. Dziennikarka pomaga mu odbudować dom oraz poznaje prawdę o
wydarzeniach sprzed lat, które wpłynęły na losy Adama. Ostrzegam,
że jest to powieść obyczajowa zalatująca romansem. Nie dla
każdego. Mnie ujęło to, że autorka sprytnie porusza problematykę
społeczno-obyczajową.
4.
Małgorzata Warda – Miasto z lodu
W tym przypadku nie jest powiedziane wprost, że nieduże górskie
miasto, do którego przenoszą się główne bohaterki – samotna
matka oraz jej 13 letnia córka – mieści się właśnie w Tatrach.
Mimo nadania historii nieco bardziej uniwersalnego wymiaru, nietrudno
ulokować opisywane miejsca na Podhalu. Uwaga, góry nie są w tej
książce najważniejsze. Pewnego razu Agata zostaje znaleziona w
górach w stanie krytycznym. Podczas gdy dziewczynka pogrążona jest
w śpiączce, otoczenie próbuje rozwikłać tajemnicę wypadku
odkrywając nowe istotne fakty. To raczej powieść psychologiczna,
którą trudno określić mianem rozrywkowej.
Niedawno odkryłam jeszcze jeden kryminał zakopiański – Śmierć
samobójcy Mariusza Koperskiego. Właśnie rozpoczynam lekturę i
już wkrótce podzielę się z Wami opinią na temat tej ZUPEŁNIE
nieznanej książki. Póki co jest dla mnie dziwną zagadką. Jak
książka z takim potencjałem, możenie mieć ani jednej opinii na
lubimyczytac.pl
Znacie
i możecie polecić jeszcze jakieś powieści, których akcja dzieje
się w Tatrach?
PS. Początkowo post miał dotyczyć większej liczby pozycji,
ponieważ miał obejmować także inne powieści, których akcja
toczy się w górach, ale niekoniecznie w Tatrach. Czy macie ochotę
na odrębny wpis o takich pozycjach, czy raczej nie? :-)