
Sięgając po
„Prokuratora” - debiutancką powieść autorki skrywającej się pod pseudonimem Paulina Świst spodziewałam się czegoś na pograniczu „50
twarzy Greya” i thrillera prawniczego w stylu Remigiusza Mroza. Po
lekturze stwierdzam, że jest to osadzony w świecie prawniczym romans z wątkami
kryminalnymi.
Ona
– młoda pani adwokat, on – obrotny prokurator. Nieoczekiwanie
ich drogi się krzyżują....